Jeśli śledzisz nasze poczynania wiesz, że najbardziej lubię proponować zabawy wszechstronne i wielozmysłowe. Dokładnie takie, które pobudzają jednocześnie kilka zmysłów i uczą kilku rzeczy.
Dlaczego stymulowanie wielu zmysłów i dostarczanie emocji w edukacji jest tak istotne pisałam w jednym z pierwszych postów na blogu „Emocje w nauce, czyli jak efektywnie uczyć dzieci i nie tylko”.
Jeśli dopiero zaczynasz naukę czytania ze swoim maluchem zajrzyj do postu „Jak nauczyć dzieckoczytać w zabawie” lub „Czytanie globalne czy metoda Domana - porównanie. Który zestaw do nauki czytania wybrać?”.
Jeśli natomiast bawicie się wyrazami już jakiś czas i brak Ci inspiracji do kolejnych zabaw lub po prostu chcesz do Waszych codziennych aktywności wprowadzić również zabawy w czytanie, koniecznie sprawdź mój e-book „Nauczanie przezotaczanie: 98 zabaw w czytanie”.
A teraz nasze owocowe aktywności!
Owocowe podpisywanie!
To jest opcja najprostsza i niewymagająca praktycznie żadnych przygotowań poza wydrukowaniem podpisów do owoców, które posiadacie.
Schemat jest zawsze podobny.
✅Najpierw pokazujesz napisy – możesz je pokazywać prezentując jeden za drugim w formie sesji lub układać na podłodze i wskazywać palcem. Możesz zrobić z nich ścieżkę i skakać z dzieckiem wyraz za wyrazem jednocześnie go odczytując.
Tak czy siak cel jest jeden – zaprezentować wyrazy i uzyskać maksimum skupienia malucha :)
✅Dalej układasz nasz materiał badawczy – tutaj owoce – i zachęcasz do podpisywania.
Tu znów masz dwie możliwości:
prostsza wersja na początek – weź wyraz, odczytaj go i podaj dziecku by ułożyło go przy właściwym owocu.
Trudniejsza wersja – wskaż owoc i poproś dziecko o odszukanie właściwego wyrazu – jeśli dziecko wskaże inny wyraz po prostu odczytaj go i zachęć do poszukiwania właściwego lub jeśli dziecko jest zniechęcone wskaż i odczytaj właściwy.
Gdy już owoce są podpisane poproś dziecko o wskazywanie konkretnych napisów – w tym miejscu sprawa staje się prosta – w końcu wyrazy są „zilustrowane”. Pamiętaj o wskazywaniu na wyrazy, tak by nieco więcej uwagi malucha zostało skupione właśnie tam.
✅A teraz sprzątanie.
Zabieramy owoce i aby „posprzątać” napisy prosimy dziecko ponownie o podawanie właściwych wyrazów.
Trzykrotne powtórzenie z pewnością dało już niezły rezultat :)
Jeśli wybierzesz nieznane maluchowi owoce lub inne produkty, dodatkowo poszerzasz również jego wiedzę i słownictwo.
Poznajemy smaki i czytamy!
To zabawa, której nie można nie pokochać. Sama miałam sporo radości biorąc w niej udział.
Nie tylko uczy czytać, ale również rozróżniać i nazywać smaki.
Nasza zabawa była dwuetapowa, ale możesz również zdecydować się na jedną część.
Do naszej zabawy potrzebowałyśmy:
- podpisy do przygotowanych produktów,
- napisy opisujące smaki, wydrukowane na kartkach A4,
- napisy – lizaki – oceniające smak – Zrobiłam je z kolorowego papieru technicznego i patyczków kreatywnych
- produktów w formie do zjedzenia
- i tych samych produktów w formie do ułożenia przy napisach.
👉Na początku jak zwykle zaprezentowałam wszystkie wyrazy.
👉Teraz przyszedł czas na najlepsze – konsumpcję!
Dziecko próbuje produkt i ocenia jaki ma on smak. Gdy już zdecyduje pokazuje lizak z właściwym napisem, np. „słodki".
Teraz wybiera ten sam produkt, ale w formie „zapakowanej”, np. całego banana i przyporządkowuje do właściwego napisu, tworząc zbiory.
Gdy już wszystkie produkty są spróbowane, ocenione i przyporządkowane do właściwego zbioru znów bawimy się w podpisywanie, tak jak w pierwszym przykładzie albo pokazując wyraz i go odczytując, albo wskazując produkt, którego podpis dziecko ma za zadanie znaleźć.
Zgadnij co jesz i znajdź napis!
Na tą zabawę moje dziewczyny czekały od początku, gdy tylko zaczęłyśmy.
Dziecko zamyka oczy, a my podajemy mu do spróbowania kolejne produkty.
Znów maluch ocenia lizakiem jakiego rodzaju było spróbowane jedzenie, a w następnej kolejności znajduje napis, który określi to co właśnie zjadł!
Koncentracja małego dziecka
Tego typu zabawy są genialne, przede wszystkim dlatego, że są dynamiczne i mocno angażują dziecko. Co za tym idzie jesteśmy w stanie bawić się z maluchem dużo dłużej niż gdybyśmy tylko prezentowali w kółko te same wyrazy.
Pamiętaj jednak, by nie przedłużać na siłę zabawy, gdy dziecko traci już zainteresowanie. W momentach rozproszenia i znudzenia nauka nie będzie ani przyjemna ani efektywna.
Jak nauczyć dziecko czytać w zabawie – gotowe pomysły na zabawy
W poszukiwaniu gotowych zabaw w czytanie koniecznie zajrzyj do mojego e-booka, gdzie znajdziesz około 100 ciekawych zabaw o różnym poziomie zaawansowania.
Co więcej zainspirują Cię one do wymyślania własnych interesujących aktywności dla Twojego dziecka. Kliknij i pobierz e-book „Nauczanie przez otaczanie: 98 zabaw w czytanie”
Przejrzyj również całą kategorię nauka czytania, by znaleźć inne ciekawe aktywności wspierające zabawy w czytanie dla dzieci.
Biorąc pod uwagę, że już niebawem Walentynki zajrzyj również do postu z ponad 30 walentynkowymi zabawami edukacyjnymi, które uczynią ten dzień wyjątkowym również dla dzieci.
A w walentynkowym zestawie zabaw znajdziesz także kilka ćwiczeń wyrazowych dla bardziej zaawansowanych czytelników :)
Ciekawy pomysł na naukę dziecka. A masz może jakieś sposoby, jak rozmawiać z dzieckiem o tym, że higiena jest ważna? Chodzi mi o kwestie sprzątania, mycia rąk przed posiłkami, zębów itd. Daj koniecznie znać!
OdpowiedzUsuń