Programy inteligencji to naturalna
kontynuacja bitów inteligencji. Jeśli jesteś tu pierwszy raz
zajrzyj do zakładki „bity inteligencji”, a najlepiej do postu
„bity inteligencji – szczegółowe ilustracje”.
W dużym uproszczeniu 👉bity inteligencji
to ilustracje, a programy inteligencji to informacje o nich.
Taki
zestaw pozwala 💨niebywale ćwiczyć pamięć, 💨koncentrację, 💨spostrzegawczość, 💨poszerzać wiedzę i inteligencję oraz 💨ogólnie
trenować mózg.
To wszystko za sprawą świetnej zabawy
możesz zapewnić swojemu dziecku!
Jeśli śledzisz nas od dawna,
widziałeś z pewnością naszą inwentaryzację bitów sprzed 3 miesięcy,
kiedy mieliśmy za sobą 916 bitów. Po ponad 1300 przestaliśmy je
odliczać, wprowadzając poza pojedynczymi bitami także programy.
Dzięki temu w tym poście możemy podzielić się z Wami już pewnym
doświadczeniem 😎
Aby ułatwić Ci korzystanie z obszernej wiedzy zawartej w tym poście podzieliłam go na część teoretyczną i praktyczną.
A jeśli chcesz dostać całą wiedzę o bitach inteligencji i programach inteligencji w pigułce zapisz się na nasz najbliższy webinar "Jak rozwijać pamięć dziecka metodą Domana"
TEORIA
Co to są programy inteligencji?
Programy inteligencji według Glenna
Domana to nic innego, jak informacja, związana z bitem inteligencji.
Mówiąc całkiem „po ludzku” realizując program inteligencji
przedstawiasz dziecku wiadomość odnośnie pokazywanej ilustracji.
„Kot rosyjski niebieski pochodzi z Rosji” to nasz pierwszy
program inteligencji na temat kotów rosyjskich niebieskich. Proste?
I tak i nie, ale o tym za chwilę.
Musisz wiedzieć, że bity inteligencji
poszerzają daną kategorię wiedzy (to całkiem intuicyjne) – za
sprawą bitów pokazujesz np. wszystkie rasy psów.
Programy inteligencji natomiast
pozwalają na pogłębienie wiedzy, w kontekście jej
uszczegółowienia. Na tym etapie bowiem Twoje dziecko już wie jak
wygląda „owczarek niemiecki”, „buldog francuski” czy „golden
retriever”. Teraz programy inteligencji pozwolą mu zgłębiać
konkretne informacje na temat każdej z ras.
Jakie powinny być programy inteligencji? Jak powinny wyglądać programy inteligencji?
Tu się zaczyna pierwsza trudność.
Programy inteligencji mają być
informacjami przyjaznymi dziecku. Cały czas powtarzam, by
rozszerzać świat dziecka od wewnątrz do zewnątrz. Pamiętacie
jeszcze mój ostatni post o emocjach w nauczaniu?
Początkowo przekazywane wiadomości, a
najlepiej w ogóle wszystkie wiadomości, powinny być mocno
nacechowane właśnie emocjami. Jeśli to nie jest możliwe, wybierzmy
proste i „łatwo przyswajalne” dla dziecka wiadomości i wymyślmy
jak otoczyć je emocjami (wygłupy, śmiechy, ton głosu, etc.)
❗Kluczowe jednak jest, by program
inteligencji, był indywidualnie dobrany do poziomu, preferencji i
zainteresowań Twojego dziecka.
Musisz wybrać, więc wiadomości,
które nie tylko nie będą abstrakcyjne, ale będą
zrozumiałe dla małego odbiorcy – nie powinieneś więc decydować
się na „gotowce”.
Może 5-latek zrozumie, że Jan Gutenberg stworzył pierwszą przemysłową metodę druku, ale 2-latkowi lepiej powiedzieć, że jest on odpowiedzialny za różne wynalazki, związane z drukiem. Łatwo wyjaśnisz czym jest "druk", a czym jest "wynalazek".
Może 5-latek zrozumie, że Jan Gutenberg stworzył pierwszą przemysłową metodę druku, ale 2-latkowi lepiej powiedzieć, że jest on odpowiedzialny za różne wynalazki, związane z drukiem. Łatwo wyjaśnisz czym jest "druk", a czym jest "wynalazek".
❌Błędem jest zaczynanie sesji
od informacji, które widzę na jednej ze stron, oferującej gotowe
programy inteligencji do pobrania, np. „Serce to centralny narząd
układu krwionośnego, położony w klatce piersiowej, w śródpiersiu
środkowym” 😓
Po takim programie inteligencji macie 2 opcje, albo Wasze dziecko jest wybitnie cierpliwe i łaskawe, albo z pewnością stwierdzicie, że to nie działa. Bo w końcu kto wytrzyma 5 takich informacji? I gdzie tu zabawa?
Po takim programie inteligencji macie 2 opcje, albo Wasze dziecko jest wybitnie cierpliwe i łaskawe, albo z pewnością stwierdzicie, że to nie działa. Bo w końcu kto wytrzyma 5 takich informacji? I gdzie tu zabawa?
Przykład programów wg Glenna Domana z "How to multiply Your Baby Intelligence":
❕Pamiętaj również, że wciąż
trzymamy się faktów! Glenn Doman podaje jako przykład prawidłowego
programu: „George Washington był pierwszym prezydentem Stanów
Zjednoczonych.”, ale już „Zachary Taylor był złym prezydentem”
nie jest faktem, a opinią.
Jak pokazywać programy inteligencji według Glenna Domana?
Stworzyłam dwa akapity na temat
pokazywania programów inteligencji z prostego powodu. Nie widziałam,
by gdzieś w Internecie (przynajmniej w j. polskim) można było
zobaczyć „jak to działa” naprawdę.
Wychodzę z założenia, że przeczytać książkę może każdy z Was, mój blog to pewna pigułka – może pewne ułatwienie, jednak to co uważam za jego największy atut to nasze doświadczenia.
Dlatego też przedstawiam jak wygląda metoda „książkowa”, a poniżej jakie rzeczywiście masz opcje i co robić, by pokazywane programy inteligencji szły sprawnie i były nadal zabawą.
Wychodzę z założenia, że przeczytać książkę może każdy z Was, mój blog to pewna pigułka – może pewne ułatwienie, jednak to co uważam za jego największy atut to nasze doświadczenia.
Dlatego też przedstawiam jak wygląda metoda „książkowa”, a poniżej jakie rzeczywiście masz opcje i co robić, by pokazywane programy inteligencji szły sprawnie i były nadal zabawą.
Jak pokazywać programy: pojedyncza sesja wg Glenna Domana
Aby zacząć pokazywać programy
inteligencji musisz przygotować informacje.
W zależności od Twojego stylu życia, organizacji i wyboru możesz przygotować po kilka na każdy bit inteligencji (dla każdej ilustracji) lub na razie po jednej informacji dla ilustracji.
Oczywiście lepiej mieć przygotowanych ich więcej na przyszłość (z wyprzedzeniem), ale przy wielu aktywnościach i wielu realizowanych kategoriach, zwyczajnie graniczy to z cudem.
W zależności od Twojego stylu życia, organizacji i wyboru możesz przygotować po kilka na każdy bit inteligencji (dla każdej ilustracji) lub na razie po jednej informacji dla ilustracji.
Oczywiście lepiej mieć przygotowanych ich więcej na przyszłość (z wyprzedzeniem), ale przy wielu aktywnościach i wielu realizowanych kategoriach, zwyczajnie graniczy to z cudem.
Na początek tak naprawdę potrzebujesz
po jednym fakcie dla każdej ilustracji. Glenn Doman zaleca bowiem,
by pogłębiać wiedzę dziecka systematycznie i równomiernie.
Przedstawia on więc „poziomy programów inteligencji”
👉I tak pokazujemy 1 poziom dla
wszystkich ras psów. W praktyce? Po jednej informacji dla każdego
pokazanego uprzednio psa. Dopiero kiedy Twoje dziecko pozna już
jedną ciekawostkę na temat każdej ze znanych już ras, wyszukujesz
i pokazujesz drugą ciekawostkę – znów po kolei dla każdego
poznanego psa.
Jak wyglądać ma 1 sesja z programami inteligencji?
Pamiętaj, że sesje w metodzie Domana
mają być nie tylko zabawne, ale i dynamiczne, dlatego zmniejszamy
ilość „obiektów” w jednej sesji. W bitach inteligencji
pokazywaliśmy 10 kart, teraz jednak musisz zaprezentować dla
każdej karty również ciekawostkę (zdanie) - przy 10 kartach trwałoby to pewnie
zbyt długo.
Teraz pokazujemy więc 5 bitów z 5
programami inteligencji. A zatem 5 ilustracji z 5 zdaniami. Jedna
sesja to oczywiście jedna kategoria. Np. 5 psów i do każdego po 1
informacji.
Według Glenna Domana 1 kategorię
powinieneś pokazać 3 razy dziennie, a zalecana ilość kategorii to
5.
Ciągle jednak podkreślam, że ilość sesji w ciągu dnia nie ma większego znaczenia – więcej o tym w części praktycznej.
Ciągle jednak podkreślam, że ilość sesji w ciągu dnia nie ma większego znaczenia – więcej o tym w części praktycznej.
Kiedy i jak wymieniać programy inteligencji
To na co warto zwrócić uwagę, to
żywotność programów inteligencji.
Początkowo znów jest to 15 pokazań – szybko jednak zauważysz, kiedy Twój mały uczeń zapamiętuje szybciej i możesz Wasze ciekawostki wymieniać częściej.
Początkowo znów jest to 15 pokazań – szybko jednak zauważysz, kiedy Twój mały uczeń zapamiętuje szybciej i możesz Wasze ciekawostki wymieniać częściej.
Po 15 pokazaniach po prostu wymieniasz
programy. Według zaleceń Domana wymieniasz nie same ciekawostki, w
myśl tego co pisałam wyżej – pogłębiania wiedzy równomiernie
– ale cały „program z bitem”.
👉Zamieniasz zatem 5 psów z pierwszą
informacją o nich na 5 kolejnych psów z pierwszą informacją o
nich. I tak dalej, i tak dalej, aż Twoje dziecko usłyszy po 1
ciekawostce na temat każdego poznanego dotychczas psa.
👉Wówczas pora na 2 stopień programów inteligencji. Znów zaczynasz od ras, które były na początku i prezentujesz drugą ciekawostkę do każdego psa.
👉Wówczas pora na 2 stopień programów inteligencji. Znów zaczynasz od ras, które były na początku i prezentujesz drugą ciekawostkę do każdego psa.
Glenn Doman mówi, że programy
inteligencji są ograniczone tylko stanem ludzkiej wiedzy. W moim
odczuciu warto pamiętać, że są też ograniczone zasobem
słownictwa i możliwościami rozumienia naszego ucznia (patrz
wyżej👀)
Metody pokazywania programów inteligencji wg Glenna Domana
Tak jak w przypadku bitów inteligencji
sprawa była prosta – zwyczajnie pokazywaliśmy ilustrację mówiąc
co przedstawia, ewentualnie dodając do tego napis z nazwą – tak z
programami jest nieco trudniej.
W końcu trzeba tu pokazać zarówno ilustrację, jak i przedstawić ciekawostkę – no i oczywiście zrobić to w sposób sprawny i ciekawy dla dziecka.
W końcu trzeba tu pokazać zarówno ilustrację, jak i przedstawić ciekawostkę – no i oczywiście zrobić to w sposób sprawny i ciekawy dla dziecka.
Glenn Doman proponuje 3 opcje pokazywania programów:
- Czytanie programów: Doman zaleca przygotowanie karteczki, na której zapiszesz ciekawostki, jakie będziesz w czasie sesji odczytywać dziecku.
- Zapisane zdania: opcja łącząca programy inteligencji z programem czytania – pokazujesz program w postaci wydrukowanego zdania, kładziesz je przed dzieckiem i odczytujesz,
- Książki – przygotowanie takiej książki wiąże się, przynajmniej w naszym przypadku, z drukowaniem nowych bitów. Nasze bity, zgodnie z zaleceniami Domana zresztą, są o wymiarach 280 x 280 dlatego też, by wykonać książkę od nowa należałoby je wydrukować na kartkach A4. Wówczas po każdej ilustracji pojawia się kartka z programem – jedna informacja na jednej kartce. Książka składałaby się w przypadku np. ras psów z 5 zdjęć psów i 5 informacji - po jednej o każdym z nich.
PRAKTYKA
Jak pokazywać programy inteligencji – sprawdzone ✓ wg nas!
Przede wszystkim, według nas programy
inteligencji nie powinny już być traktowane w sposób stricte
sesyjny. Od dawna przypominam Wam, że najważniejsze jest otaczanie
dziecka rozwijającymi możliwościami, a nie ilość wykonanych
powtórzeń za wszelką cenę.
I o ile na początku, gdy wykonujemy
programy czy to czytania, bitów czy matematyki, sesje sprawdzają
się, by wdrożyć się w metodę, by wyrobić w sobie nawyki i
przyzwyczajenia, zorganizować swoje życie, tak na dalszych etapach ważniejsze
jest budowanie właściwej atmosfery, sprzyjającego otoczenia,
nastawienie się na rozwój dziecka i szukanie okazji do poszerzania
jego wiedzy.
Dlatego właśnie programy inteligencji
to dla nas nic innego jak okazja do wyszukania ciekawostek i pewien
plan działania – okazja do rozmowy z dzieckiem.
👉Zobaczycie poniżej co u nas sprawdza
się najlepiej i dlaczego, ale już tutaj muszę napisać, że nie
realizujemy programów „w tempie”, nie trzymamy się tego, by
było szybko, ale by ✔porozmawiać, ✔wytłumaczyć nieznany wyraz, ✔pokazać odniesienia czy✔zatrzymać się w momencie gdy Hani coś się
przypomni.
Nie tracimy zainteresowania – wręcz przeciwnie. Nie tracimy uwagi – wręcz przeciwnie.
Na każdym etapie zabawy uaktywniamy Hanię i sprawiamy, że ma kontrolę nad tym jak wygląda dana aktywność.
Nie tracimy zainteresowania – wręcz przeciwnie. Nie tracimy uwagi – wręcz przeciwnie.
Na każdym etapie zabawy uaktywniamy Hanię i sprawiamy, że ma kontrolę nad tym jak wygląda dana aktywność.
Metody pokazywania programów inteligencji – sprawdzone ✓ wg nas!
👉Czytanie programów – tu
mamy dwie propozycje:
✔prezentujesz ilustrację i odczytujesz
informację lub
✔prezentujesz ilustrację, prezentujesz podpis
ilustracji, np. „rosyjski kot niebieski” i odczytujesz
informację.
Opcja druga jest już nieco lepsza –
jako że Hania uwielbia wszystko związane z programem czytania,
chętnie przypatruje się napisom, ale znów pozostają minusy
związane z odczytywaniem ciekawostek. Nie mówiąc już o tym, że
wówczas jest do zrobienia wbrew pozorom całkiem sporo rzeczy –
zbyt dużo w moim odczuciu, by skupić się na tym co najważniejsze,
czyli atmosferze i samej zabawie. Trzeba położyć bit, położyć
podpis, odczytać zapisaną ciekawostkę.
❌Ta opcja nie sprawdza się u nas w
ogóle – żadna z propozycji nie pasuje żadnej ze stron.
Przy
pierwszej, kiedy odczytujesz tylko informację, Hania szybko daje
sobie spokój. Trudno się temu dziwić, nie bardzo jest na czym się
skupić – mnie także trudniej skupić się na samym dźwięku niż
obrazie. A ilustrację, którą pokazujemy przecież już świetnie
zna.
Z drugiej strony, pokazując też nie jest nam zbyt wygodnie –
zapisaliśmy informację z tyłu bitu, ale tak czy siak trzeba ją
odczytać. O ile jeszcze ciekawostka jest krótka można ją
zapamiętać lub szybko przeczytać, przy dłuższych, mam wrażenie,
że traci się kontakt z naszym małym widzem.
My, same podpisy wykorzystujemy, więc
w dodatkowych zabawach w szukanie, przyporządkowywanie i inne, w
których używamy bitów inteligencji i utrwalamy program czytania. Pokazujemy Wam to regularnie na kanale Mądry Bobas.
👉Zapisane zdania – tu
znów dwie propozycje:
✔możesz pokazać (najlepiej położyć
przed dzieckiem) bit, a pod nim zapisaną kartę ze zdaniem –
kartę taką jak przy programie czytania (107 x 600 - do kupienia u WczesnaEdukacja) lub
✔kartkę - zwyczajną A4 z wydrukowanym zdaniem.
✔kartkę - zwyczajną A4 z wydrukowanym zdaniem.
✅W tym miejscu wymyśliłam sobie
wygodną formę, czyli książkę z programami (nie taką jak zaleca Doman). I to jest dla mnie
opcja zdecydowanie najwygodniejsza, sprawdzająca się u nas
najlepiej. 📖W książce mam przygotowane wszystkie programy jakie
wykorzystam w danym dniu i jak widzisz na filmie przekładam tylko
strony odpowiednio do pokazywanej ilustracji. Nie musimy więc
drukować nowych bitów, a programy mamy cały czas przygotowane pod
ręką. Oczywiście czasem trzeba je wymieszać, ale to i tak opcja
najwygodniejsza.
✔Opcja 1 przy pokazywaniu jest
właściwie jeszcze fajniejsza.
Karty są super wygodne i ładnie
się prezentują – możemy zmieścić w jednej linii więcej
wyrazów. Jednak minus jest taki, że przygotowanie takich kart jest
bardziej pracochłonne. Zdania nie tylko trzeba wydrukować, ale
również wyciąć i przykleić na karty. Jest to dla nas opcja
idealna, ale na chwile, gdy znajduje się dodatkowy czas (a to tak
deficytowy produkt!), na co dzień pozostajemy, więc przy opcji z
koszulkami i „książką”.
✅Zdania zapisane mają nie tylko ten
plus, że nam łatwiej jest je prezentować, a do tego poszerzamy
program czytania, ale przede wszystkim Hania bardzo ładnie, długo
się na nich skupia.
Nawet kiedy zaczynamy jakąś rozmowę, na
temat zwierzaka, którego widzimy czy sytuacji, która jej się
przypomniała na podstawie ilustracji, mamy punkt odniesienia w
postaci leżącego przed nami zdania.
Jako że Hania naprawdę
uwielbia czytać – pisałam Wam o tym niejednokrotnie – na
słowie pisanym jest w stanie utrzymać skupienie bardzo długo, bez
straty dla zabawy i radości z przeżywanej aktywności.
Tę opcję polecam Wam więc najbardziej.
👉Tu chciałabym wspomnieć, o ostatniej
proponowanej przez Glenna Domana opcji, czyli tworzeniu książek
(bity inteligencji + programy = ilustracja + ciekawostka).
Z powyżej opisanych powodów, my z
niej zrezygnowaliśmy, ale nie do końca.
📚Dlatego też często w naszych
książeczkach domowej produkcji pojawiają się pozycje, które
pełne są ciekawostek. Nie spełniają one wytycznych, związanych z
książką z programami inteligencji Domana, bo zaczęły być przez nas
tworzone w ramach programu czytania, odpowiadając na Hani
upodobania (ulubione zwierzęta). I tak niektórzy z Was pamiętają na pewno krótkąksiążkę o kangurach czy najnowszą o hipopotamach.
Programy inteligencji: dodatkowe praktyczne wskazówki
A na pewno jest nudna, abstrakcyjna i nie do zapisania przez mózg ciekawskiego 2 - czy 4- latka, ba! Nawet 30 - latka!
🔘Przeorganizuj kategorie – warto
to zrobić przy dużych działach, kiedy przy wielu gatunkach
musielibyśmy powielić informację, przykład: ptaki Polski oddziel
raczej od ptaków Europy czy świata. Wszystko zależy od kategorii,
jakie do tej pory prezentowałeś, ale teraz możesz je dowolnie
przeorganizować.
Możesz podzielić ptaki wg pochodzenia lub wg
rzędu lub jak Ci wygodnie 😎 Chodzi o to, by przy 5 różnych
gatunkach nie mówić „X pochodzi z Polski” pięciokrotnie. Czy np. "Czarnowron to ptak z rodziny krukowatych", "Kawka to ptak z rodziny
krukowatych" (już pomijając, że lepiej darować sobie tego typu
abstrakcje).
Lepiej po prostu powiedzieć dziecku teraz pokażę Ci
ptaki Polski czy ptaki krukowate i przedstawić 5 różnych
ilustracji z ciekawostkami, należących do danej grupy.
🔘Wyszukuj jak najciekawsze
informacje – czym śmieszniejsze, bardziej związane z Waszymi
prywatnymi doświadczeniami, im bardziej naładowane emocjami, tym
lepiej!
🔘Przygotuj się! - niestety to
jeden z najtrudniejszych programów, które proponuję (dla
rodzica). Jest też jednym z najciekawszych dla obu stron – bardzo
dużo uczysz się zarówno Ty, jak i malec – 👉wiedziałeś bowiem,
że tak naprawdę niedźwiedź polarny ma czarną skórę😄? 👉A
Gutenberg wcale nie wynalazł druku jako takiego? My znamy już
sporo takich ciekawostek!
Jednak to nie jest aktywność, do której
usiądziesz z marszu, tak jak z czytaniem czy matematyką. Nie
wystarczy zakupić kart i znaleźć 5 sekund w ciągu dnia.
Wartość dodana jest jednak tak
ogromna, że z pewnością warto podjąć ten wysiłek.
🔘Zapomnij o sesjach! - Daj sobie
spokój z pilnowaniem, by każdego dnia pokazać minimum 5 kategorii
z 5 programami 3 razy w ciągu dnia. Jeśli nadal chcesz pokazywać
pojedyncze bity, a do tego prowadzić program czytania i zabawy w
matematykę, może nie starczyć Ci doby 😂
👉Poza tym coraz częściej
piszecie do mnie pełni frustracji, że czegoś jest za dużo...
Jeśli z czymś nie dajesz rady – po prostu odpuść.
❗❗1 ciekawa,
dobrze przygotowana, pełna emocji, zabawy i radości sesja jest
stokroć bardziej wartościowa niż 5 wymęczonych, nerwowych i
pełnych stresu.❗❗
Jeśli masz jakieś pytania zadaj je tutaj lub na naszym Fanpage'u Mądry Bobas.
Zaglądaj także na kanał YouTube, kręcimy te filmiki właśnie po to, by pokazać Wam jak działa w praktyce to, co czasem trudno wytłumaczyć "na piśmie".
Wejdź koniecznie do naszego sklepu, gdzie kupisz pomoce do wszystkich programów w metodzie Domana, a do tego zapiszesz się na moje szkolenia.
Wejdź koniecznie do naszego sklepu, gdzie kupisz pomoce do wszystkich programów w metodzie Domana, a do tego zapiszesz się na moje szkolenia.
A jeżeli post wydał Ci się ciekawy - a znów poważnie się napracowałam😎, podziel się nim proszę ze znajomymi.
👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇
Komentarze
Prześlij komentarz