Dawno już nie pokazywałam Wam naszych matematycznych zabaw, choć nie jest ich mało w naszej codzienności.
Pomijając wszelkie pomoce, którymi się otaczamy, przemycamy liczenie w zwykłej codzienności - liczymy wszystko wokół - klocki w zabawie, kasztany układane na domanowych kartach, czy łyżki kawy, które Hania wsypuje do kubków, ucząc się przygotowywać napoje.
A dziś bardzo prosta zabawka, która nie może być tylko matematyczną pomocą. Musi mieć coś więcej! No i ma - oczywiście ćwiczymy, jak zawsze motorykę małą!
① Potrzebujemy pudełeczka, można je ozdobić papierem kolorowym lub filcem, tak jak u nas.
② Robimy w nim dziurki na wykałaczki - tyle dziurek ile chcemy układać elementów w równaniu.
③ A teraz wykałaczki - my już mieliśmy gotowe z przyklejonymi serduszkami, napisałam na nich tylko liczby i znaki... i gotowe!
Jeśli nie posiadasz takich gotowców, wystarczy, że przykleisz karteczkę z liczbą do wykałaczki - będzie Ci nawet wygodniej nadrukować czy napisać na nich liczby przed przyklejeniem.
I już! Zabawa gotowa. Maluch może sobie wpinać wykałaczki, a my prezentować mu wynik lub odwrotnie, układać równanie i dawać dziecku wynik do wyboru. Możecie dopisać także znaki nierówności i pokazywać co jest większe, a co mniejsze.
Dobrej zabawy!
a najlepiej zapoznaj się ze wszystkimi zabawkami DIY, które wykonasz w kilka chwil.
I oczywiście podzielcie się pomysłem z przyjaciółmi :-)
👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇
Komentarze
Prześlij komentarz