„Co mówi tata Alberta?” to kolejna część przygód Alberta Albertsona, którego pewnie większość z Was już dobrze zna.
Pokazywałam Wam już nie tak dawno „Wiąż,ile chcesz Albercie” - jednak ta część bez wątpienia bije ją
na głowę!
„Co mówi tata Alberta?” to
opowiastka o sprzątaniu, złotych myślach dorosłych i pośpiechu...
Ale nie tylko...
„Co mówi tata Alberta?”, Gunilla Bergström, Zakamarki - recenzja
„Co mówi tata Alberta?” wybitnie
przypadła nam do gustu. Szczególnie ze względu na temat przewodni – rozpakowywanie zakupów.
Ci z Was , którzy czytają bloga
regularnie wiedzą, że Hania bierze udział w praktycznie wszystkich
domowych obowiązkach, a rozpakowywanie zakupów jest jednym z jej
ulubionych. Toteż nie mogła nie polubić takiej historii!
Oprócz tego jest tu przynajmniej kilka
momentów, które szczerze mnie rozbawiły.
Z resztą w ogóle cała
historia jest naprawdę udana, komiczna i bądźmy szczerzy – może
zdarzyć się każdemu 😂 Może nie w tak dosadnej formie, ale jak to
mówią - „jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy”.
No
właśnie! Tata Alberta też ma swoje złote myśli. Jak choćby:
„Wszystko ma swój czas”, „Po kolei”, „Nie łap kilku srok
za ogon”. A co się dzieję, kiedy czasem się o nich zapomni?
Katastrofa!
I tu właśnie mamy malutką, domową
katastrofę.
Muszę w końcu wspomnieć także o formacie książek z serii o Albercie.
Ten prawie zeszytowy rozmiar, naprawdę bardzo nam odpowiada. Po obcowaniu z masą książek dla dzieci w dużym, kwadratowym formacie to przemiła odmiana. Bo choć na wielkich stronach często mamy piękne ilustracje, które rzeczywiście potrzebują przestrzeni, to jednak codzienne, wieczorne czytanie jest mało wygodne.
Z Albertem nie ma tego problemu - zarówno rodzice, jak i Hania są zadowoleni, nikomu ręce nie drętwieją, zwłaszcza jak trzeba czytać coś któryś raz z rzędu 😉
„Co mówi tata Alberta?” to pełna humoru historyjka 👉o tym co
dzieje się kiedy bardzo się spieszymy, a lody topnieją w
garderobie. 👉O tym, że lepiej śmiać się z przeciwności losu i
własnych błędów, które mimo wszystko przyprawiają nas o stan
przedzawałowy.👉 O tym, że można znaleźć zastępcze rozwiązania i
przede wszystkim👉 o tym – by spieszyć się powoli!
Gorąco polecam 😍
Zobacz również "Wiąż, ile chcesz, Albercie".
Zobacz również "Wiąż, ile chcesz, Albercie".
A jeśli Albert i recenzja Ci się spodobały podziel się nimi ze znajomymi 👀
👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇
Komentarze
Prześlij komentarz