Zabawa cieniem? Czy cieniami? Czy zabawa w cienie? Koniecznie dajcie znać jak powinno być 😁
Ale do rzeczy! Muszę przestać pisać przy kolejnych pomysłach na zabawki, że są super proste - bo okazuje się, że cała nasza seria DIY dla dzieci jest łatwa w wykonaniu i już nie mam kolejnych synonimów, by opisać Wam jak jest łatwo tym razem.
Czy w ogóle muszę coś pisać?
Wykałaczka + kawałek papieru/tekturki/kartonika, do tego plaster lub taśma klejąca i gotowe!
Ja drukuję wybrany obrazek, a potem wycinam go razem z sztywnym kartonikiem, w taki oto sposób mam więc szybciutko masiakazaura, krasnoludka, kotka, czy co tylko Hania z tatą wymyślą 😁
Fantastyczna zabawa na jesienne wieczory, a zimowe już nawet popołudnia. U nas ostatnio jest ciemna noc przed 16stą, cienie są zatem idealne!
Przyjrzyjcie się dokładnie zabawie w cienie i tym jak reaguje Wasze dziecko - choć to pewnie będzie zależne od wieku, w którym zaczynacie.
👉Tak naprawdę zabawa cieniami to jedno z pierwszych doświadczeń z zakresu fizyki. Okazuje się, że to co dla nas oczywiste, nie jest takie łatwe dla maluszków - przynajmniej tych najmłodszych, jak Hania.
Trzeba bowiem właściwie ułożyć rękę, przekręcić wykałaczkę czy patyczek, tak by kartonik dawał pełen cień, a gdy ruszy się zbyt mocno to... krasnoludek znika za kanapą... I... gdzie on się podział? Nagle wyskakuje i robi się coraz większy, a za chwilę zupełnie mały, w zależności od tego jak blisko jest światło - czy to nie magiczne? I niesamowite zarazem?
Wyobraźcie sobie tę przygodę z punktu widzenia brzdąca, który nigdy wcześniej świadomie nie doświadczał podobnego zjawiska. U nas był szał! A teraz jest ochocze machanie tymi niby-kukiełkami.
👉Ćwiczymy więc również koordynację oko - ręka, myślenie abstrakcyjne, a co nie mniej ważne wyobraźnię!
👉Dla tych bardziej bojaźliwych dzieci to także rewelacyjna forma terapii pozwalającej wyzbyć się lęku przed ciemnością, a przynajmniej nieco go oswoić.
Nie żałujcie więc tych paru chwil na przygotowanie fajnych zwierzątek, postaci z bajek czy cokolwiek innego lubią Wasze dzieci i rzućcie się w wir fantastycznej zabawy.
❕Puść wodze fantazji, udawaj głosy, prezentuj scenki - niewątpliwie będzie to rewelacyjna aktywność przed wieczornym czytaniem 😊
Dobrej zabawy!😄
A na jaśniejsze chwile przygotuj także dla malucha ranne zwierzątko, które będzie mógł opatrzyć i koniecznie zajrzyj do innych naszych błyskawicznych zabawek DIY.
Nie zapomnij także podzielić się postem z przyjaciółmi 👀👀
👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇
Ale do rzeczy! Muszę przestać pisać przy kolejnych pomysłach na zabawki, że są super proste - bo okazuje się, że cała nasza seria DIY dla dzieci jest łatwa w wykonaniu i już nie mam kolejnych synonimów, by opisać Wam jak jest łatwo tym razem.
Czy w ogóle muszę coś pisać?
Wykałaczka + kawałek papieru/tekturki/kartonika, do tego plaster lub taśma klejąca i gotowe!
Ja drukuję wybrany obrazek, a potem wycinam go razem z sztywnym kartonikiem, w taki oto sposób mam więc szybciutko masiakazaura, krasnoludka, kotka, czy co tylko Hania z tatą wymyślą 😁
Fantastyczna zabawa na jesienne wieczory, a zimowe już nawet popołudnia. U nas ostatnio jest ciemna noc przed 16stą, cienie są zatem idealne!
Co daje zabawa cieniem?
Przyjrzyjcie się dokładnie zabawie w cienie i tym jak reaguje Wasze dziecko - choć to pewnie będzie zależne od wieku, w którym zaczynacie.
👉Tak naprawdę zabawa cieniami to jedno z pierwszych doświadczeń z zakresu fizyki. Okazuje się, że to co dla nas oczywiste, nie jest takie łatwe dla maluszków - przynajmniej tych najmłodszych, jak Hania.
Trzeba bowiem właściwie ułożyć rękę, przekręcić wykałaczkę czy patyczek, tak by kartonik dawał pełen cień, a gdy ruszy się zbyt mocno to... krasnoludek znika za kanapą... I... gdzie on się podział? Nagle wyskakuje i robi się coraz większy, a za chwilę zupełnie mały, w zależności od tego jak blisko jest światło - czy to nie magiczne? I niesamowite zarazem?
Wyobraźcie sobie tę przygodę z punktu widzenia brzdąca, który nigdy wcześniej świadomie nie doświadczał podobnego zjawiska. U nas był szał! A teraz jest ochocze machanie tymi niby-kukiełkami.
👉Ćwiczymy więc również koordynację oko - ręka, myślenie abstrakcyjne, a co nie mniej ważne wyobraźnię!
👉Dla tych bardziej bojaźliwych dzieci to także rewelacyjna forma terapii pozwalającej wyzbyć się lęku przed ciemnością, a przynajmniej nieco go oswoić.
Nie żałujcie więc tych paru chwil na przygotowanie fajnych zwierzątek, postaci z bajek czy cokolwiek innego lubią Wasze dzieci i rzućcie się w wir fantastycznej zabawy.
❕Puść wodze fantazji, udawaj głosy, prezentuj scenki - niewątpliwie będzie to rewelacyjna aktywność przed wieczornym czytaniem 😊
Dobrej zabawy!😄
A na jaśniejsze chwile przygotuj także dla malucha ranne zwierzątko, które będzie mógł opatrzyć i koniecznie zajrzyj do innych naszych błyskawicznych zabawek DIY.
Nie zapomnij także podzielić się postem z przyjaciółmi 👀👀
👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇👇
Komentarze
Prześlij komentarz